Dzisiaj było sporo dłubania z bagażnikiem. Niby drobiazgi, ale ważne – tu wzmocnienie, tam zamek, tu w końcu zaczep do sprężyny. Prawie skończone – brakło mi jednej śruby m8 żeby zacisnąć nitonakrętki.
Tak wygląda spasowanie brzegu i uszczelka:
Nity wzmacniające od środka. Podłogę w rogu wypadało by puknąć czymś, bo wystaje kilka milimetrów: