Małe meksykańskie rączki

Miała być prosta, przyjemna 15 minutowa robota, a zrobiła się z tego rzeźba na dwie godziny. Ale po kolei.

Od dłuższego czasu zastanawiałem się, skąd konkretnie biorą powietrze moje wentylatorki. Są zamocowane w miejscu fabrycznych wylotów powietrza, więc na logikę – wychodzą gdzieś poza kabinę. Ale gdzie konkretnie? I w jakim są stanie?

Czytaj dalej Małe meksykańskie rączki

Energoblok

Szumna i niezasłużona nazwa – po prostu akumulator pokładowy z regulatorem ładowania. Przez ostatnie dni rzeźbiłem panel sterujący ze zintegrowaną wentylacją postojową. Praktycznie już skończone, więc mogę pokazać.

Czytaj dalej Energoblok