Ultralekkie torboszafki

Od dawna chodzi mi po głowie pomysł zoptymalizowania całego procesu pakowania się do wyjazdu. Najczęściej spotykaną sytuacją jest:

  1. Przygotowanie wszystkich rzeczy do wyjazdu w domu i zapakowanie do toreb.
  2. Przeniesienie wszystkich bagaży do samochodu.
  3. Rozpakowanie ich w miejsca docelowe.

Już na pierwszy rzut oka widać, że dwukrotne przepakowanie rzeczy jest niepotrzebne. Można niby zostawić rzeczy w torbach podróżnych, ale to na dłuższą metę jest niewygodne. Najwygodniej by było od razu zapakować rzeczy do szafki w samochodzie, bez kroków pośrednich. Ale jak to zrobić?

Moim pomysłem jest zrobienie sobie połączenia torby z szafką. W samochodzie (lub namiocie) stoi sobie jako zwykła szafka, z półkami, szufladami, czy co tam jest potrzebne – ale można jednym ruchem je wyciągnąć i zanieść jak zwykłą torbę do domu w celu zapakowania czy rozpakowania.

Skoro torboszafka ma być noszona, to musi być bardzo lekka – najlepiej, żeby ważyła nie więcej, niż normalna walizka podróżna. I to właśnie tutaj projektuję.

Materiał to rurki aluminiowe 15×1.5mm oraz wydrukowane z ABS łączniki na szkielet:

Projekt łącznika do rurek aluminiowych, przeznaczony do wydrukowania z ABS. Widać prowadnicę do blachowkrętu, który ma unieruchomić rurkę.
Wstępny projekt szkieletu 30x50x70.

W środku będą zamontowane półki z PCV lub PC, przymocowane na podobnie wydrukowanych uchwytach. Poszycie można zrobić z materiału lub z PCV – jeszcze nie zdecydowałem.

Pierwszym krokiem jest wypróbowanie wydruku i przymierzenie rurek, a dopiero potem podejmę decyzję o dalszych krokach.

Bagażnik: co wchodzi?

Bagażnik ma też służyć do wożenia bagażu. Na pierwszy rzut oka wydaje się on malutki. To trochę mylne wrażenie, bo mimo, że nie jest wysoki (11cm) to jednak ma kawał powierzchni (165x95cm). Dzisiaj zabrałem się do dopakowania podstawowych rzeczy. Co więc weszło?

Czytaj dalej Bagażnik: co wchodzi?

Dachowanie bagażnika

Bagażnik na reszcie wylądował na dachu.

Pierwsze przymiarki do dachu.
Pierwsze przymiarki do dachu.

Przykręcony i otwarty na gotowo.
Przykręcony i otwarty na gotowo.

A tak wygląda zamknięty.
A tak wygląda zamknięty.

 

Lakier dupy nie urywa

Lakier wygląda ładnie, ale kryje fatalnie. Sądziłem, że pomaluję wszystko 2 puszkami (podkład + lakier). Podkład ładnie wszystko 1 puszką pokrył, ale lakieru idzie już czwarta. Niestety, pogoda nie dopisuje – chłodno, przed następnymi warstwami trzeba do tych 10 celsjuszów poczekać.

20150330-20150330_171243-Edit

Podkład wyszedł

Myślałem, że na więcej starczy, a tu puszka się skończyła a jeszcze przebija. Cóż, chyba trzeba jedną dokupić – na pewno lakieru, bo też braknie.20150324_171255 copy

20150324_173615 copy