Obecnie jeździmy MB w124. Choć darzę ten samochód sporym sentymentem, to ma już swoje lata, a na adaptację do wycieczek nadaje się praktycznie wcale. Przede wszystkim absolutnie nie ma mowy o jakimkolwiek noclegu w samochodzie.
- Napęd na obie osie, choćby dołączany. Zdarza nam się zboczyć z asfaltu a wypychanie samochodu z błota nie należy do najprzyjemniejszych doznań. Rozsądny prześwit i kąty natrcia/zjazdu są miłym dodatkiem, choć niekoniecznym.
- Wystarczająca przestrzeń w środku, by móc nocować. 180cm długości to raczej minimum.
- Ma zapewniać wygodną podróż przez kilka godzin bez przerwy. Wygodne fotele, klimatyzacja.
- Możliwość wykorzystania jako normalną osobówkę, z 5 miejscami siedzącymi.
Do tego miło by było, gdyby miał:
- Klapę bagażnika otwieraną „do góry”. Można ją prosto zaadaptować na daszek, podstawę namiotu, itp.
- Jakiś rodzaj ogrzewania postojowego.
Na początek oglądamy kilku potencjalnych kandydatów:
Mitsubishi L300 (Delica) |
- Mitsubishi L300 (aka Delica)
- Są pełnoprawne wersje AWD, nadaje się w teren, niedrogi.
- Mały z zewnątrz, duży w środku.
- Miejsce na 7-9 osób, w zależności od wyposażenia.
- Były nawet gotowe konwersje „kempingowe”.
- Bezpieczeństwo! Kierowca siedzi przed silnikiem, lepiej nie myśleć o konsekwencjach czołówki.
- Praktycznie nie do dostania w Polsce, w wersji AWD i w rozsądnym stanie.
- Jeep Cherokee (mk1)
- Pełnoprawna terenówka, wszędzie wjedzie.
- Masa dostępnego osprzętu wyprawowego etc.
- Koszty i kłopoty w eksploatacji i serwisowaniu.
- Mercedes-Benz w163 („stary” ML)
Mercedes-Benz w163 |
- Najlepiej nadaje się na dłuższe trasy i jako typowa osobówka poza wycieczkami.
- Co najwyżej przeciętna dzielność terenowa.
- Spora cena zakupu.
zdjęcia wykorzystane jedynie w celach poglądowych, nie prezentują faktycznych kandydatów na podwozia